Któż nie zna tej pieśni? Przecież ona zawsze przypomina nam Boże Ciało. Pragnieniem każdego księdza jest zaśpiewanie tej pieśni na początku procesji. Podobnie jest w Wielkanoc, gdy intonuje „Chrystus zmartwychwstan jest". Jest to całe przeżycie, wyraz wiary i nasze uczucie.
Jak pamiętam Boże Ciało w Jasienicy?
Nasza parafia miała zwyczaj, że procesja Bożego Ciała zawsze była wokół kościoła. Gdy wyszedłem z procesją poza obręb kościoła, powstały pytania; Co powiedzą ewangelicy? Były obawy, słuszne, niesłuszne, nie wiem. Moim zdaniem nieuzasadnione. Gdy procesja szła dzisiejszą ulicą Międzyrzecką i Rodzinną, nasi sąsiedzi ewangelicy pytali: Co zrobić, by to wszystko (procesja) wyglądało godnie?. Tak było i tak jest. Przecież o Bożym Ciele i zwyczajach związanych z tym świętem wiedzą chyba wszyscy.
Zacznę jednak od poczatku. Rok 1978. Maj był dziwny. Najpierw śnieg, potem długotrwałe deszcze. Lało też przed Bożym Ciałem, gdy szedłem do kościoła, by odprawić Mszę świętą, dlatego nie planowaliśmy procesji. Przestało lać na początku Mszy świętej. Wtedy kościelny Antoni Moskała pobiegł do Bolka Janygi. Ten przyjechał z kosiarką, zrobił trasy do przejścia procesji, bo chodników wokół kościoła jeszcze nie było. Kościelny zniósł stoły, obrazy, świeczniki. Zerwał kwiaty i ustrojono ołtarze. Przed samą procesją również lało. Po Mszy świętej, która była ostatnia w tym dniu wyruszyła procesja. Pod naszymi nogami potworne błoto. Procesja kończy się błogosławieństwem. Wychodzimy z kościoła. Następnego dnia, w piątek wchodzę do kościoła, a tam błota na chodnikach, w ławkach - potwornie dużo. Jak wtedy oczyściła kościół Joanna Madlowa, nie mam pojęcia?
Drugi raz tyle błota widziałem na peronach dworca kolejowego, po pielgrzymce papieża na Kaplícówce w Skoczowíe i Bielsku-Białej.
W następnych latach z procesją Bożego Ciała było różnie. Trasa, czyli dzisiejsza ulica Kościelna, Międzyrzecka i Rodzinna były polnymi drogami. Asfaltu nie widziały od czasów Bolesława Chrobrego. Ołtarze, wtedy strojono u państwa Greniów, na nowym i starym cmentarzu, na nowym parkingu, przy salce i innych miejscach. To co dziś mamy dzięki radnemu Wieśkowi Liegięciowi, który przeforsował asfalt na ulicach Międzyrzeckiej i Rodzinnej, a potem starania Romana Śliwki, który wykołatał asfalt na Kościelnej.
Procesja Bożego Ciała jest wyrazem naszej wiary w Chrystusa. To zwyczaj bardzo nam bliski. To przede wszystkim możliwość wyjścia z Chrystusem na nasze ulice, zaproszenie Go do naszych domostw i podziękowanie Mu pieśnią:
"Zagrody nasze widzieć przychodzi
I jak się dzieciom Jego powodzi”!